
Italia – marzenie każdego. Nietrudno nie zgodzić się z twierdzeniem, że jest to najpiękniejszy kraj w Europie. Przywiozłam stamtąd różne pamiątki. Z Asyżu pięknie malowaną ceramikę. Polecam!!! Bardzo miły właściciel, od którego dowiedziałam się, gdzie ma swoich przyjaciół w Polsce. Tak… to są typowi Włosi. Mają czas na wszystko. We Florencji w oko wpadła mi torebka skórzana, ale… ze względu na cenę i mój cienki zasób portfela już pod koniec podróży zrezygnowałam. W tym roku natomiast obiecałam kupić takie cacko.
Symbolem, który każdy powinien sobie sprezentować, jest drewniana figurka Pinokio. Przypomina nam o tym, żeby nie kłamać, bo nos tak nam się wydłuży… To tak pół żartem, pół serio. Z Rzymu przywiozłam tylko magnes na lodówkę, gdyż ilość zrobionych zdjęć w pełni to zrekompensowała. Natomiast wspaniałe wspomnienie pizzy zjedzonej niedaleko Fontanny di Trevi – najlepszej jaką do tej pory jadłam w Italii, jest bezcenne. Słowa włoskich sprzedawców: „Prego, cara?” („Czego sobie życzysz, najdroższa?) przywołują uśmiech na mojej twarzy, ilekroć sobie o tym przypomnę. Nie ukrywam, że przystojnych Włochów nie brakowało. Tak, jest to kraj, gdzie ludzie są dla siebie nawzajem bardzo życzliwi.
W Wenecji warto zakupić piękną maskę – będzie cieszyła oczy w naszym domowym zaciszu przez długie lata. Natomiast z artykułów spożywczych, uściślając – alkoholi – wino będzie doskonałym prezentem na poczęstunek dla gości. Limoncino ( lub limoncello) – włoska nalewka cytrynowa, która smakuje nieziemsko, a butelka może być wspaniałą dekoracją – jest kolejnym obowiązkowym prezentem. Niezliczona ilość gadżetów, która przywołuje w pochmurny polski dzień radość. Mam wiele zdjęć. W sercu natomiast zachowane przepiękne pejzaże, gaje oliwne, winnice… I to są najlepsze pamiątki, jakie można przywieźć z wojaży po świecie: wspomnienia.
Danuta Balbus
Fot. © Danuta Balbus
Dodaj komentarz